CZY TO NIE ZOSTAŁO ZAPROJEKTOWANE?
Upierzenie pingwina cesarskiego
PINGWIN cesarski potrafi śmigać pod wodą jak torpeda i skoczyć na lodową taflę z zadziwiającą prędkością. Jak mu się to udaje?
Pomyśl: Ptak ten zatrzymuje powietrze w upierzeniu. Nie tylko chroni go to przed ekstremalnym zimnem, ale dzięki temu może też wykonać zryw i osiągnąć prędkość dwu- lub trzykrotnie większą niż normalnie. Jak to się dzieje? Biolodzy zauważyli, że pingwin wypycha z upierzenia powietrze w postaci małych banieczek. Zmniejszają one tarcie między ciałem pingwina a wodą, co pozwala mu znacząco przyśpieszyć.
Rzecz ciekawa, inżynierowie opracowują metody zwiększania prędkości statków z wykorzystaniem pęcherzyków powietrza, które mają redukować tarcie kadłubów o wodę. Jednak uczeni przyznają, że dalsze badania nie będą łatwe, gdyż „z technicznego punktu widzenia niezwykle trudno jest stworzyć porowatą membranę lub siatkę, która byłaby odwzorowaniem skomplikowanej struktury upierzenia pingwina” (Marine Ecology Progress Series, 26 maja 2011).
Co o tym sądzisz? Czy upierzenie pingwina cesarskiego jest dziełem przypadku, czy raczej rezultatem zaprojektowania?