Dlaczego mam się trzymać zasad biblijnych?
ROZDZIAŁ 34
Dlaczego mam się trzymać zasad biblijnych?
W szkole podczas przerwy obiadowej rozmawiasz z Magdą i Ewą. Nagle pojawia się Patryk, który od niedawna chodzi do waszej szkoły.
„Podobasz mu się” — mówi Magda. „Zobacz, jak na ciebie patrzy. Pożera cię wzrokiem!”
„I wiesz co?” — szepcze ci do ucha Ewa. „Jest do wzięcia!”
Zorientowałaś się, że wpadłaś Patrykowi w oko, gdy kilka dni temu zaprosił cię do siebie na imprezę. Oczywiście odmówiłaś, ale w głębi ducha zastanawiałaś się, co by było, gdybyś poszła.
Głos Magdy wyrywa cię z zadumy.
„Szkoda, że ja nie jestem wolna. Zaraz bym go poderwała” — mówi.
I po chwili patrzy na ciebie zdziwionym wzrokiem. Czujesz przez skórę, co będzie dalej.
„Dlaczego z nikim nie chodzisz?” — pyta.
Nie cierpisz tego pytania! W gruncie rzeczy chciałabyś mieć chłopaka. Ale przecież tyle razy słyszałaś, że z randkami najlepiej poczekać, aż będziesz w wieku odpowiednim do małżeństwa. To wszystko przez...
„To przez twoją religię, prawda?” — mówi Ewa.
Nieco zaskoczona, zastanawiasz się: „Czy ona czyta w moich myślach?”.
„Ty to zawsze o jednym — Biblia i Biblia. Nie możesz czasami trochę wyluzować?”
CZY zdarzyło ci się paść ofiarą czyichś ironicznych uwag z powodu obstawania przy zasadach biblijnych? Jeżeli tak, to być może czasami się zastanawiasz, czy czegoś nie tracisz. Takie rozterki miała Debora: „Czułam, że zasady biblijne mnie ograniczają. Luźny styl życia dziewczyn i chłopaków ze szkoły bardzo mi imponował”.
Jak jest naprawdę
Doświadczenie nie zawsze jest najlepszym nauczycielem. Zarówno zdrowy rozsądek, jak i Biblia podpowiadają, że warto uczyć się na cudzych błędach. Tak właśnie zrobił psalmista Asaf. W pewnym okresie swego życia doszedł do wniosku, że zasady biblijne zbytnio go ograniczają. Przeanalizował jednak skutki postępowania osób, które porzuciły Boże mierniki, i to przywołało go do rzeczywistości. Zrozumiał, że tacy ludzie stoją „na śliskim gruncie” (Psalm 73:18).
Mając w pamięci przykład Asafa, przeanalizuj wypowiedzi młodych ludzi, którzy na jakiś czas odrzucili zasady biblijne i pozwolili sobie na seks przedmałżeński.
● Co wpłynęło na wasz sposób myślenia i zachowanie?
Debora: „W szkole każdy z kimś chodził. Wszyscy wyglądali na szczęśliwych. Kiedy byłam z nimi i widziałam, jak się obejmują i całują, ogarniała mnie zazdrość i czułam się samotna. Często puszczałam wodze fantazji i godzinami myślałam o chłopaku, który mi się podobał. W końcu byłam gotowa na wszystko, byle tylko z nim być”.
Michał: „Pociągała mnie lektura i programy przepojone seksem. Rozmawiałem na te tematy z kolegami, co jeszcze bardziej rozpalało moją ciekawość. Z czasem zacząłem uważać, że będąc sam na sam z dziewczyną, mogę pozwolić sobie na fizyczną bliskość bez seksu, że w każdej chwili mogę przestać”.
Andrzej: „Notorycznie oglądałem w Internecie pornografię. Zacząłem też dużo pić. No i chodziłem na imprezy z młodzieżą, która za nic miała biblijne zasady moralne”.
Ania: „Wiedziałam, że seks przedmałżeński jest czymś złym, ale nie miałam go w nienawiści. Nie planowałam rozpocząć życia płciowego, jednak emocje wzięły górę nad rozumem. Na jakiś czas zagłuszyłam wyrzuty sumienia”.
● Czy takie życie dało wam szczęście?
Debora: „Początkowo upajałam się wolnością i cieszyłam się, że wreszcie nie odstaję od towarzystwa. Ale nie trwało to długo. Poczułam się zbrukana, odarta z niewinności, nic niewarta. Ogromnie żałowałam, że straciłam dziewictwo”.
Andrzej: „Z jednej strony coraz łatwiej ulegałem niewłaściwym pragnieniom, a z drugiej zżerało mnie poczucie winy. Byłem sobą rozczarowany”.
Ania: „Przez niemoralność zmarnowałam młodość. Myślałam, że przeżyjemy z moim chłopakiem cudowne chwile. Wcale tak jednak nie było. Bardzo się nawzajem raniliśmy. Całe noce płakałam w poduszkę z żalu, że nie posłuchałam Jehowy”.
Michał: „Miałem wrażenie, jakby coś we mnie umarło. Próbowałem nie myśleć o tym, jak moje zachowanie odbija się na drugich, ale nie potrafiłem. Z bólem serca uświadomiłem sobie, że chcąc zaspokoić własne pragnienia, ranię innych”.
● Co powiedzielibyście młodym ludziom, którzy zastanawiają się, czy biblijne zasady moralne nie są zbyt surowe?
Ania: „Trzymajcie się zasad Jehowy i szukajcie towarzystwa osób, które też to robią. Na pewno będziecie szczęśliwsi”.
Debora: „Nie chodzi tylko o ciebie i twoje pragnienia. To, co robisz, odbija się na innych. A bagatelizując Boże wskazówki, działasz również na własną szkodę”.
Andrzej: „Ponieważ brakuje ci doświadczenia, myślisz sobie, że rówieśnicy mają fajne życie. Ich postawa łatwo może ci się udzielić. Dlatego mądrze dobieraj sobie przyjaciół. Ufaj Jehowie, a oszczędzisz sobie wyrzutów sumienia”.
Michał: „Jehowa daje ci najwartościowsze dary, między innymi godność osobistą i czystość. Jeżeli je zaprzepaścisz, bo nie potrafisz nad sobą zapanować, tanio się sprzedasz. Porozmawiaj o swoich problemach z rodzicami albo innymi dojrzałymi osobami. Gdyby powinęła ci się noga, szybko się do tego przyznaj i staraj się naprawić sytuację. Żyjąc według wskazówek Jehowy, zaznasz prawdziwego spokoju ducha”.
Wymagania biblijne — krępujący kaftan czy pas bezpieczeństwa?
Jehowa jest „szczęśliwym Bogiem” i chce, żebyś ty też był szczęśliwy (1 Tymoteusza 1:11; Kaznodziei 11:9). Stosowanie się do biblijnych norm moralnych wyjdzie ci na dobre. Choć czasami mogą się one wydawać krępującym ruchy kaftanem, w rzeczywistości przypominają raczej pasy bezpieczeństwa, które zapewniają ochronę.
Biblii naprawdę możesz zaufać. Jeżeli postanowisz żyć zgodnie z podanymi w niej zasadami, nie tylko sprawisz radość Jehowie, ale też sam odniesiesz wiele korzyści (Izajasza 48:17).
Dowiedz się, jak zostać przyjacielem Boga.
WERSET
„Ja, Jehowa, jestem twoim Bogiem; uczę cię, byś odniósł pożytek” (Izajasza 48:17, 18).
WSKAZÓWKA
Pomyśl, jak byś wyjaśnił młodszemu bratu lub siostrze, dlaczego mądrze jest trzymać się zasad biblijnych. Mówiąc innym o swoich przekonaniach, utrwalasz je we własnym sercu.
CZY WIESZ, ŻE...?
Więź z Jehową można zniszczyć w kilka chwil, ale jej odbudowanie może potrwać lata.
PLAN DZIAŁANIA!
Żeby zrozumieć, dlaczego warto się trzymać zasad biblijnych, będę: ․․․․․
Gdybym zaczął zazdrościć osobom, które żyją według mierników przyjętych w tym świecie, to: ․․․․․
Sprawy, o które zapytam rodziców: ․․․․․
ZASTANÓW SIĘ
● Dlaczego nie warto przekonywać się na własnej skórze, jak się kończy lekceważenie praw Bożych?
● Czego się nauczyłeś z przeżyć Debory, Michała, Andrzeja i Ani?
● Dlaczego niektórzy ludzie mogą uważać, że zasady biblijne ich ograniczają, i dlaczego takie myślenie jest krótkowzroczne?
[Napis na stronie 285]
„Skarcenie za występek nie przysparza tylu udręk co próby jego ukrycia” (Donna).
[Ilustracje na stronie 288]
Zasady biblijne nie ograbiają cię ze szczęścia, lecz zapewniają ochronę